Wyprowadzając się z domu, odkryłam zabawną rzecz, okazało się, że nie do końca wiem czym myć łazienkę czy zlew. To co ma się świecić. To nie jest tak, że jej wcześniej nie myłam. Po prostu odkąd pamiętam, w domu starczała mi woda, ewentualnie kwasek cytrynowy i magiczne ściereczki (zdradzę: Raypath. Z góry zaznaczam: wpis nie jest sponsorowany, choć mógłby:D). Ostatecznie mieszkając w studenckich mieszkaniach musiałam się dogłębnie zapoznawać z etykietami. Idzie się w tym pogubić, a w dodatku każde mycie wiązało się ze strachem o ilość używanej chemii.
Dlatego polecam Wam ten sprawdzony, domowy patent!
Ściereczki Raypath!

Miałam je w domu rodzinnym odkąd pamiętam (minimum jakieś 15 lat, starsza jestem, ale moja pamięć w aspekcie sprzątania zbyt daleko nie sięga), ciągle świetnie się sprawują i można nimi myć dosłownie wszystko! Niestety, pakują je w plastikowe woreczki i sporo kosztują, ale! To jest jeden śmieć i jeden wydatek na te 15 lat (a zapowiada się, że jeszcze dłużej).
Ale są to ściereczki, którymi myję: całą łazienkę, szafki (ale tylko te bez przebarwień), kuchnię, okna, lustra, łóżka, ścieram kurze i wszystko inne… Poza nimi i wyżej wspomnianym płynem, mam jeszcze w domu kwasek cytrynowy. I to jest moja cała „chemia”! Nawet nie wiecie jakie to jest super! Szczególnie, że nigdy mi się wystawka z opakowań po środkach czystości nie podobała. Teraz na przykładzie kuchennego zlewu, przedstawię Wam na czym to polega. A jeżeli chcecie bardziej technicznie o tym poczytać, to wpadnijcie na oficjalną stronę: http://www.raypath.pl.
Krok pierwszy

Pierwsze przemycie, na mokro. W razie większego zakamienienia, na mokrą powierzchnię wysypuję kwasek cytrynowy i zostawiam na 5 minut. Wtedy jeszcze raz delikatnie szoruję (ewentualnie drewnianą szczotką) i zmywam kamień.
Krok drugi

Teraz polerowanie, wycieram do sucha.
Krok opcjonalny
Czasem z braku chęci, albo przez to, że jestem leniem i mam nieumytą ściereczkę pomijam ten krok. Natomiast to on powoduje dopieszczenie (dobłyszczenie) i przedłużenie czystości.
Krok trzeci

Polerowanie na sucho.
Całość zajmuje jakieś 10 minut i w dodatku mam wrażenie, że po takim umyciu, moja łazienka się wolno brudzi.
Pielęgnacja po użyciu
Aby ściereczki posłużyły lat wiele, trzeba o nie dbać:
- wyprać je po każdym użyciu (np. w szarym mydle – generalnie bez żadnych zmiękczaczy),
- jeśli nie możemy ich od razu po użyciu wyprać – trzymamy je w wodzie do następnego prania/mycia,
- co jakiś czas warto je też wyprać w pralce, w 60 stopniach.